"Brzechwa po śląsku" oto pierwszy wydany drukiem zbiór tłumaczeń najsłynniejszych wierszy Jana Brzechwy na śląską mowę. Ich dowcip widać już po niektórych tytułach, jak: Kaczyca-dziwoczka, Stanik Wrazidlok, Chwolno rzić, Cygonka, Klyta, Papagaj, Jajco…. Barwne wydanie albumowe, twarda oprawa, piękne kolorowe ilustracje, tłumaczenie – Marek Szołtysek.
"Dziedzictwo" Evy Tvrdej to powieść otwierającą śląską trylogię autorki, która przenosi nas do Kraiku Hulczyńskiego na Śląsku Opawskim. Opowiada o ciężkich losach kobiet pogranicza od lat 30-tych XX wieku do upadku komunizmu w ówczesnej Czechosłowacji.
Tłumaczenie: Karolina Pospiszil
Fragment:
Agnes była zagubiona, nie wiedziała, co robić, nie miała się nawet kogo zapytać. Jej siostry czuły się podobnie, sąsiedzi zamknęli się w sobie, mało kto miał odwagę cokolwiek oceniać czy krytykować. Odniosła wrażenie, że w Darkovicach panuje strach. W powietrzu wciąż wisiała groźba konfiskaty mienia i przymusowego przesiedlenia gdzieś do Czech. Dlatego też, podobnie jak większość ludzi wokół, zaciskała zęby i starała się jakoś spełniać oczekiwania nowej władzy. Zniosła wiele, ale kiedy chcieli jej wziąć pole i bydło, powiedziała dość. Ani Czesi przed wojną, ani Niemcy w trakcie wojny, ani Rosjanie po wojnie nie wzięli jej majątku. Teraz są tutaj komuniści i chcą jej zabrać wszystko, dzięki czemu żyje.
Książka ukazała się w ramach serii CANON SILESIAE - Ślōnske dzieje (nr 6)
"Ewangelie śląskie" to godna uwagi książka napisana po śląsku, która składa się z czterech podstawowych rozdziałów. Jest tam tajemnicza i nieznana dotąd „Ewangelia śląska według św. Anny” oraz pierwszy raz w dziejach Śląska przetłumaczona w całości na śląską mowę „Ewangelia według św. Marka”, „Księga Proroka Jonasza” i dwa fragmenty „Ewangelii Dzieciństwa”, czyli początkowe rozdziały ewangelicznego tekstu św. Mateusza i św. Łukasza. Fragmenty z tekstem biblijnym są ozdobione akwarelami, stworzonymi specjalnie na potrzeby książki. Natomiast tekst komentarza dopełniony jest doskonałymi fotografiami. W szerokim sensie książka „Ewangelie śląskie” jest kontynuacją bardzo popularnej książki tego samego autora, czyli „Biblii Ślązoka”.
Koniec wojny. Ustalenia jałtańskie zmuszają tysiące ludzi do porzucenia ziem, które zamieszkiwali od pokoleń i szukania nowego domu. Rozpoczynają się wypędzenia Niemców. Maria Brunn, Ślązaczka niemieckiego pochodzenia, usiłuje ocalić - choćby i za cenę wyrzeczenia się własnej tożsamości - przynajmniej skrawek rodzinnego gospodarstwa, by mąż i rodzice mieli dokąd wrócić z wojennej poniewierki. Ale czy podoła temu zadaniu, skoro niedawne ofiary wojny tak łatwo stają się prześladowcami, biorącymi ślepy odwet za śmierć swoich bliskich na każdym napotkanym Niemcu - matce z małymi dziećmi, niedołężnym starcu...?
Książka ukazała się w serii CANON SILESIAE - Ślōnske dzieje (nr 6).
Rok 1683. Gdy oczy całej Europy zwrócone są w stronę obleganego przez turecką armię Wiednia, młody, mieszkający od niedawna na Śląsku prawnik prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa, w którym głównym podejrzanym jest nieżyjący od roku pan L.
"W końcu przed władzami miejskimi pojawiła się przerażona wdowa, która oświadczyła, że nie ma już dłużej żadnych zastrzeżeń wobec czynności skierowanych przeciw poczynaniom jej zmarłego męża. Dokonano zatem ponownej ekshumacji, obcięto zwłokom ręce, nogi, głowę i wycięto serce, które sprawiało wrażenie nienaruszonego rozkładem".
"Zrobiłem szybko co trzeba, zerknąłem w lusterko i włosy na głowie stanęły mi dęba. Jego twarz w lusterku spoglądała wprost na mnie. Odbijał się, do cholery! Odbijał! Ale to nie mógł być człowiek!"
Co spodziewa się znaleźć w Polsce późnych lat osiemdziesiątych młody dziennikarz niemiecki, urodzony na Górnym Śląsku, trochę zagubiony w swoim zawodzie?
Gdyby nie to, że już sypią się gruzy i próchno, a komunizm dogorywa, można by powiedzieć, że trafił do kraju baśni. Ale choć nie zna słów, jakie kazał wykuć na swoim nagrobku Ks. dr Johann Dzierzon*, to na jego oczach z polskiego rumowiska wyłania się prawda.
____________
* Wahrheit, Wahrheit über alles. (pol: Prawda, prawda, nade wszystko).
Henryk Waniek (*1942).
Autor około 20 książek, m.in: Hermes w Górach Śląskich, Inny Hermes, Opis podróży mistycznej z Oświęcimia do Zgorzelca 1257-1957, Pitagoras na trawie, Finis Silesiae, Dziady Berlińskie, Inny Hermes, Wyprzedaż Duchów, Sprawa Hermesa, Jak Johannes Kepler, jadąc do Żagania na Śląsku, zahaczył o księżyc.
Nagrodzony: Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen (1999), Nagroda Klubu Księgarzy Warszawskich (1994), Nagroda Fundacji im. Andrzeja Kijowskiego za twórczość eseistyczną (1996), Nagroda Fundacji Kultury (2003)
Wszyscy lepiej lub gorzej znają historię Polski. Coś pamiętają ze szkolnych lekcji, gdzieś się ta historia przewija w literaturze i filmach. Piastowie, Jagiellonowie, królowie elekcyjni. Powstanie Chmielnickiego, potop szwedzki, zabory, powstania…
Problem w tym, że to nie miało żadnego lub prawie żadnego związku ze Śląskiem. Nie znamy naszej historii. A “kto nie zna własnej historii nie jest wart, by o nim pamiętano”…
W tej niewielkiej książeczce Jan Lubos opowiada o tej nieznanej naszej historii. Opowiadana w niej historia całkowicie opiera się na faktach zapisanych w dokumentach z epoki lub polskich opracowaniach tych danych. Gdzie nie psuje to narracji autor wskazuje źródła, lub wręcz je cytuje, a co najmniej umieszcza te informacje w przypisach na dole strony.
Oczywiście im dalej w przeszłość tym mamy mniej informacji, tym częściej musimy opierać się na hipotezach. Tak jest i w jego opowieściach. Przy czym każdą hipotezę czy interpretację zawsze wyraźnie w tekście zaznacza, a każda prezentowana hipoteza jest zgodna ze wszystkimi przekazami źródłowymi, ani jedna informacja z epoki im nie przeczy, co nieczęsto się zdarza hipotezom historycznym. Stara się opowiedzieć tę najmniej znaną historię, która jest całkowicie pomijana w podręcznikach szkolnych. Próbuje o niej opowiedzieć w sposób, który może zainteresować każdego, a nie jedynie pasjonatów historii.
Dokąd sięgają korzenie historycznego Śląska?
Czy naprawdę nie ma dowodów na wczesną chrystianizację Śląska?
Skąd pochodził słynny krakowski Wierzynek i jak naprawdę się nazywał?
Ilu Ślązaków wzięło udział w Bitwie pod Grunwaldem?
Jak się nazywał potomek władców Ślężan, który osiągnął najwyższe godności w państwie Piastów?
Gdzie – na terenie Śląska – polska husaria pokonała polską husarię?
Kto uwolnił królewicza Karola Luksemburskiego z polskiej niewoli w Kaliszu?
Dlaczego w wielu miejscowościach na Śląsku aż do początku XX wieku straszono niegrzeczne dzieci złym Polakiem?
W czym XVI wieczny Śląsk był podobny do dzisiejszej Australii?
Ile ustaw rugujących Polaków z Górnego Śląska uchwalił Sejm górnośląski?
Dlaczego na Górnym Śląsku tak bardzo wszystkich cieszył przemarsz wojsk Sobieskiego pod Wiedeń?
Kto po raz pierwszy używał tytułu Najwyższego Księcia Śląska?
Kim był Wacław Pitomy?
Kto po raz pierwszy zaproponował rozbiór Polski?
Skąd pochodzą barwy górnośląskiej flagi?
Kto w XVII i XIX wieku produkował najsłynniejsze górnośląskie piwa?
"Śląsk dla dzieci" - Niezwykle kolorowa i dwujęzyczna książka dla dzieci o Śląsku, napisana po śląsku i po polsku. Została zilustrowana niepowtarzalną metodą przy pomocy pluszowych zabawek poubieranych w historyczne i regionalne stroje. I właśnie te pluszaki w bajkowy i dowcipny sposób opowiadają o śląskiej kulturze. W książce występują misioczki Ślonzoczki, hazoki Austryjoki, psioki Czesioki, myszoki Niymczoki. Są piękne ilustracje, wierszyki i ciekawostki.Barwne wydanie albumowe, oprawa twarda, format A4, 80 stron, 550 ilustracji, autor – Marek Szołtysek.
REMEMBER TAM O’SHANTER’S MARE - SPŌMNIJCIE SE TAMOWÃ KLACZKÃ Wiersze i śpiywki Roberta Burnsa ze ślōnskimi translacyjami ôd Mirka Syniawy
ZE WSTYMPU MIREK SYNIAWA
Niyjedyn możno mi powiy: dyć kaj Szkocyjŏ, chopie, a kaj Ślōnsk? Jŏ se atoli myślã, że kej w Szkocyji sōm Morawy (dŏwnymu krōlestwu Moray, w kerym rzōńdziōł krōl Macbeth, łacińske krōniki dŏwały czynsto miano Moravia), to i na Ślōnsk musi być tamstōnd niydaleko. I jak czytōm jedyn abo drugi Burnsōw wiersz, to widzã, że Szkot niy jyno mŏ take same poczucie humoru jak Ślōnzŏk, ale tyż tak jak Ślōnzŏk niyrŏd mŏ zazbyt ugrzeczniōnõ, zazbyt „ulizanõ” gŏdkã. Jak już mŏ co pedzieć, to żŏdyn rŏz na ôkōłki, a dycki prosto do ôcz. I zdŏ mi sie, że te poczucie humoru do kupy z chropatościōm gŏdki to je dobry pōnkt wyjściŏ do szukaniŏ tego, co Szkot mŏ ze Ślōnzŏkym spōlnego.
Szkockie posłowie - Hamish MacDonald
Angielskie posłowie - Tomasz Kamusella
ROBERT BURNS(1759-1796), szkocki poeta narodowy
Mojōm piyrszōm ambicyjōm było i mojim nojmocniyjszym pragniyniym je niyś uciechã mojim kamratōm, prostym ludziōm z wiŏsek, tak dugo, jak dugo gŏdka i zwyki, co ciyngym sie zmiyniajōm, pozwolōm im spokopić mojã poezyjõ i sie ś niōm radować.
Szalik samochodowy. Żółto-niebieski szalik dwustronny z przodu napis Oberschlesien, a z tyłu Górny Ślonsk z herbami po bokach. Szalik posiada tzw. przyssawki by móc go umocować na szybie auta.
Kontynuacja losów bohaterów znanych już czytelnikowi z książki "Hanyska".
„Znów odnajdziecie w mojej książce siebie, swoje sympatie i antypatie, swoich przyjaciół i nieprzyjaciół. Powrócicie na chwilę do pięknych lat młodości, które nie zawsze były piękne, które dla nas autochtonów, Ślązaków, Niemców były trudne. Bardzo trudne. Zaś Wy, młodzi, poznacie, jak się Waszym Rodzicom wtedy żyło.” – z przedmowy Autorki.
"Godniŏ pieśń" to śląski przekład klasycznego dzieła bożonarodzeniowego Charlesa Dickensa "A Christmas Carol" (pol. "Opowieść wigilijna") dokonany przez Grzegorza Kulika. Książka ilustrowana jest obrazkami Johna Leecha z pierwszego angielskiego wydania z 1843 roku.
Fragmenty:
Co to sōm do ciebie Gody, jak niy ino czas płacyniŏ rachōnkōw, jak żeś je bez piniyndzy? Czas, jak widzisz, żeś je ô rok starszy, ale ani trochã bogatszy! Czas, jak po kludzyniu ksiōng bez dwanŏście miesiyncy, widzisz, iże niy mŏsz ani ceskigo profitu! Keby moje pragniynia sie społniyły – pedzioł Scrooge zgorszōny – kożdy cymboł, co gŏdŏ „Radosnych Godōw”, winiyn być uwarzōny we makōwkach i wrażōny do ziymie ze patykym jymioły we sercu. Tak by było!
Straszny głos ryknōł we antryju:
– Prziniyście sam kofer ôd panŏczka Scrooge’a! – I pokŏzoł sie w nim sōm dyrechtōr. Dziwoł sie na tego panŏczka Scrooge’a ôkropicznie z gōry i wkludziōł go w nojgorszõ launã, jak podali sie rynce. Przeszli potym do ôszkliwyj studnie, co ôstała z nojlepszyj izby, jakõ świat widzioł, kaj ôd zimy mapy na ścianach i globy na ôknach wyglōndały choby ze wosku. Tam wyciōng zbōnek cudacznie lekigo wina i kōncek cudacznie ciynżkigo kołŏcza, i doł je bajtlōm. Posłoł bedyntra po szklōnkã „czegoś” dlŏ briftryjgra, ale tyn podziynkowoł, bo jeźli to to samo, co dostoł ôstatni rŏz, to ôn tego niy wypije. Kofer ôd panŏczka Scrooge’a bōł już prziwiōnzany do wiyrchu ôd kolasy, bajtle pożegnały sie ze dyrechtorym i z uciechōm ôdjechały drōgōm, a spod kōł wyskŏkowoł śniyg i czŏrne liście.
Grzegorz Kulik - ur. we 1983 r. w Bytōmiu. Bloger, autōr ślōnskich przekłŏdōw Euro Truck Simulator 2, Gwiezdnych Wojyn, platformy WordPress i inkszych. Prōmuje ślōnskõ mŏwã swojim kanałym „Chwila z gŏdkōm” we serwisie YouTube, kaj ekleruje jij prawidła.
Zbiór opowiadań "Leanderka. 5 ôsprowek po naszymu" to śląskojęzyczny debiut Rafała Szymy.
Zawarte w nim teksty to współczesna, nowoczesna proza pozbawiona folklorystycznego charakteru. Język śląski nie jest w niej celem samym w sobie - w każdym razie nie bardziej niż jako regularne, autonomiczne tworzywo literackie. Ten tom to tyleż przygoda autora z pisanym śląskim, co poligon testujący możliwości prozy po śląsku: bez taryfy ulgowej, z przekroczeniem oswojonych konwencji pisania godkōm.
- Zależało mi na tym, żeby napisać "książkę do poczytania", fikcję literacką po naszymu. - mówi autor - Mam nadzieję, że Leanderka będzie tym, czego mi brakuje w księgarniach - książką w całości po śląsku, ale nie wyłącznie o Śląsku".
Zawiera opowiadania:
Sisuś
Leanderka
Jedynosty
Cessna
Francyjo
Jest to rzecz pionierska i te opowiadania otwierają następny etap pisania po śląsku literatury. Są nowym początkiem – wyobraźniowo, warsztatowo – śląskiej twórczości literackiej.
- prof. Zbigniew Kadłubek
Rafał poradzi ôsprawiać jak nojlepszy ze ślonskich starzikow. Tak, co żodyn niy poradzi sie pokapować, kaj je prowda, a kaj już jij niy ma.
- Marcin Melon
Meandry załęskiego sportuobok bogatego materiału kronikarskiego dotyczącego działalności klubów 06 Załęże, KS Dąb i KS Baildon ukazuje koleje losu niektórych wybitnych załęskich sportowców będących u szczytu kariery pod koniec okresu międzywojennego.
Ginter Pierończyk urodził się w 1944 r. w Chorzowie. Po ukończeniu studiów na Politechnice Śląskiej w 1968 r. podjął pracę w kopalni Kleofas. W 1999 r. odszedł na emeryturę i po „restrukturyzacji” został historykiem – amatorem opisującym dzieje swej rodziny, od końca XIX w. związanej z Załężem i kopalnią Kleofas.
W 2013 r. Ginter Pierończyk zadebiutował w almanachu Marty Fox krótkim opowiadaniem pt. Wypasiona beemwica. W latach 2014 - 2017. napisał Trylogię załęską na którą składają się: Asty kasztana - 2014 r. , Synek z Familoka - 2016 r. Kleofas w życiorys wpisany - 2017 r.
W 2015 r. Ginter Pierończyk otrzymał tytuł „Kronikarza swoich czasów” za wskrzeszenie historii rodzinnego domu przedstawionej w Astach kasztana. Tytuł ten w ramach audycji Radia Katowice „Czy to prawda że” przyznali mu redaktorzy Beata Tomanek i Bogdan Widera.
W roku 2016 Ginter Pierończyk wspólnie z Aleksandrą Różycką i Janem Gąsiorem wydali ebook zatytułowany Historia Załęża cegłą pisana w którym między innymi pokazane są pierwsze załęskie domy budowane z cegły.
Ksionżka, w kery zebrane som cuzamyn: bojki, kolorowanki i przewodnik. Toż kej niy mocie pomysłu kaj jechać z bajtlym i co mu pokozać kuknijcie rajn. Chroboczek łopowiado ło trocha inkszy zajcie Ślonska (Kalety/Zielona, Lubsza, Woźniki/Sulów, Tworóg i Brynek, Miasteczko Śląskie, Świerklaniec, Tarnowskie Góry, Repty, Wieszowa i Piekary Śląskie). Narazie ino jedny.
Książka, w której zebrane są razem: legendy, kolorowanki i przewodnik. Więc jeśli nie macie pomysłu gdzie jechać z dzieckiem i co mu pokazać, zajrzyjcie do środka. Chroboczek opowiada o trochę innej stronie Śląska (Kalety/Zielona, Lubsza, Woźniki/Sulów, Tworóg i Brynek, Miasteczko Śląskie, Świerklaniec, Tarnowskie Góry, Repty, Wieszowa i Piekary Śląskie). Na razie tylko jednej.
Koszulka w "starym stylu" (Old Style). Umieszczono na niej wystylizowane zdjęcie gmachu Sejmu Śląskiego (obecnie Urząd wojewódzki) oraz daty 1920 - 1945, kiedy to na części Górnego Śląska obowiązywała autonomia.
Koszulka-bezrękawnik, ukształtowana w części ramieniowej szwem dzielącym. Nadaje się do uprawiania sportu dzięki użyciu włókna formowanego. Owalny dekolt z lamowaniem z podstawowego materiału. Wzdłużne szwy dzielące, zdobione lamowaniem z odblaskowego materiału. Krój z bocznymi szwami.
Biblia Ślązoka
Oryginalne i bogato ilustrowane spojrzenie na śląską kulturę przez pryzmat biblijnych opowieści. Książka stylizowana na starodruk, pokazuje piękny śląski świat i nie unika odpowiedzi na trudne pytania.
Format A4, 96 stron, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek.
Fragmenty książki "Biblia Ślązoka":
Wstęp autora
Ponboczek stworzył świat, ale dla człowieka zostawił jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Dlatego wypełniając Ponboczkowe "czyńcie sobie ziemię poddaną" ludzie budują domy, odkrywają nieznane miejsca na ziemi, czy wynajdują nowe maszyny. Ja natomiast napisałem "Biblię Ślązoka".
Biblia - nie Biblia?
Niniejsza książka przedstawia tylko wybrane opowiadania biblijne. Stara się też ukazać podobieństwa wydarzeń biblijnych do wydarzeń w dziejach Śląska. Uchwycenie tych podobieństw dało możliwość nowego, innego spojrzenia na Śląsk.
Czas na regionalizm!
Dawniej nie było potrzeby tłumaczenia Biblii na gwarę śląską. Na przełomie XIX i XX wieku polskim działaczom narodowym na Śląsku bardziej zależało na podkreślaniu podobieństwa Śląska do Polski, niż na pielęgnowaniu odrębności, np. gwarowych. W kościołach natomiast odprawiano Msze św. po łacinie, a modlono się i śpiewano pieśni w "literackiej polszczyźnie". Miało to jeszcze bardziej podkreślić polskość Śląska. Ale dzisiaj mamy zupełnie inną sytuację. Śląsk jako polski region powinien zachowywać swoją odmienną kulturę i mieć jak najbogatszą literaturę.
Bojki śląskie
Kolorowa książka po śląsku i o Śląsku skierowana dla dzieci i dorosłych. Są w niej wierszyki, śląskie kolorowanki i pełno bojek o bebokach, skorzotach, szczigach, heksach, utopkach, piecuchach i podciepach. Znajdziesz tutaj również opowieści o takich śląskich zbójach jak Eliasz i Postulka, Rabczyk z Kępki, Sobczyk z Gliwic czy Ramża. Są też tradycyjne bajki, w których jednak Kopciuch jest z Cieszyna, śpiąca królewna z Lipin, złota rybka z Rybnika, Calineczka z Dąbrówki Małyj, Pinokio z Panewnik, a Dziołszka ze sztracheclami z Katowic. W książce są również dwa scenariusze teatrzyków po śląsku oraz niezwykłe wzory śląskich zabaw. Między innymi znajdziesz tam dokładne wskazówki jak zrobić mysz i żabę z taszyntucha (z chusteczki) czy helikopter albę żabę z papieru. Nie przegap tej książki. Wydanie albumowe.
Format A4, 96 stron, ponad 200 zdjęć i rysunków, twarda okładka. Autor - Marek Szołtysek.
Myślã czynsto ô mojich starkach i starzikach – ô tyj rzyce dusz i gynōw – i jak profesōr Bynedykt Kouska starōm sie pamiyntać, że kożdy czowiek je jak głōwnŏ wygranŏ w loteryji, i to ku tymu w takij, w keryj wygrywŏ jedyn los na teragigamegamulticyntylijōny. Myślã czynsto ô tych bauerach i bergmanach, krankynwerterach i torszrajberach, huzarach i muszketerach, młynŏrzach, kamiyniŏrzach i kowŏlach, ô tych zŏwitkach i bynkartach, słepŏkach i fechciŏrzach. Niyrŏz – jak Kenneth White w "Familijnyj alchymiji" – zaziyrōm przi tym do zdrzadła. I tak jak ôn niy przestŏwōm sie dziwić.
- Ze wstympu
MIROSŁAW SYNIAWA urodziōł sie w roku 1958 w Chorzowie. Do terŏzka wydali my dwa tōmy poezyj tumaczōnych ôd niego na ślōnski i jedyn rōman, kery napisoł po polsku. Tyn rŏz prezyntujymy jego włosne wiersze, w kerych rozprawiŏ ô swojich przodkach. Rychtuje, jak nōm pedzioł, dwa nowe rōmany – jedyn po polsku i jedyn po ślōnsku – a ku tym nastympny tōm ślōnskich wierszy, kery mŏ sie mianować (blank niy po ślōnsku) "Mappa mundi".
Książka jest podsumowaniem projektu Marcina Melona i Jacka Zygmunta "Co by pedzioł Szekspir?" zapoczątkowanego na Facebooku, w którym przedstawiali śląsko-angielski scenki rodzajowe z ogromną dawką humoru.
Książka zawiera prawie 100 ilustracji Jacka Zygmunta, dodatkowo opatrzonych śląsko-angielskim komentarzem Marcina Melona.
Całość drukowana w kolorze na papierze kredowym, dzięki czemu nadaje się także świetnie na prezenty dla osób nie znających śląskiego, a zainteresowanych ciekawą pamiątką ze Śląska.
Wiyncyj jak miljard norodu godo po chińsku, drugi miljard godo po angelsku. Po ślōnsku godo terozki ino pōł miljōna norodu. Nale nic sie niy starejcie! Dziynki tyj ksiōnżce wszysko bydzie inaksze i cōłko Ziymia bydzie godać po naszymu!
More than a billion people speak Chinese, the other billion speak English. But only half a million speak Silesian nowadays. Don’t worry! This book is going to change it; let’s make the entire Earth speak like we do!
Jacek Zygmunt (ur. 24.08.1971) maluje swoje ôbrozki ôd roku 1993. Sztartowōł we „Dziynniku Zachodnim” i do terozki namalowōł ich pora tysiyncy do wiyncyj jak 150 roztomajtych cajtungōw. To ôn wynokwiył piyrszego ślōnskigo superbohatyra „SuperHanysa”, kerego wkludził na łamy „Twojigo Chorzowa”.
Jacek Zygmunt (born on 24.08.1971) has been drawing cartoons since 1993. He started his career in ‘Dziennik Zachodni’ and has created several thousand of cartoons since then. He had created the first Silesian superhero called ‘SuperHanys’ and brought him to the ‘Twōj Chorzōw’ magazine.
Marcin Melon (ur. 4.01.1979) – rechtor, pisorz i nowiniorz. Działo na rzecz ślōnskij edukacyji regionalnyj. Dwa razy wygrōł konkursy na Jednoaktōwka po ślōnsku. Naszkryflōł tyż sztyry ksiōnżki ô Kōmisorzu Hanusiku blank po ślōnsku.
Marcin Melon (born on 4.01.1979) – teacher, author and journalist. Supports regional education at Silesian schools. Twice won the playwriting competition for the one-act plays in Silesian. Author of four books about DI Hanusik written in Silesian language.
Nie wiem, czy już talent Stanisława Neblika doceniany jest przez uczniów startujących w rozmaitych konkursach literackich. Jeśli kogoś nie przekonują utwory publikowane w Internecie, niech sięgnie do tej nobilitującej bądź co bądź publikacji książkowej. Na pewno warto.
Jakże ciekawie nawiązuje on do różnych tradycji gatunkowych, jak docierają się one, by zabrzmieć dobrze po śląsku.
Artur Czesak
Na Mnicha
Jedyn farorz ze Mnicha
Zaglondoł fest do kielicha.
Problym z nim mieli,
Toż go we celi
Zawrzoł biskup - za mnicha
Stanisław Neblik - Fojerman, urodzony w Rybniku. Strażok na pynzyji. W 2015 roku wygroł II Diktand Slonskij Godki. Pisze po slonsku, przeważnie w Internecie na swoja Giskana Fojermana.
Po piyrszy rŏz powieść Szczepana Twardocha po ślōnsku!
Drach we przekładzie Grzegorza Kulika
Drach wiy. Społym ze pŏruletnim Josefym prziziyrŏ sie świniobiciu. Je październikowe rano 1906 roku i, chociŏż synek niy mŏ ô tym pojyńciŏ, ryk ôd zarzinanego zwiyrza i szmak wusztzupy wrōcōm dō niego pŏrãnŏście lŏt niyskorzij, jak po kōńcu wojny bydzie jechoł nazŏd na Ślōnsk.
Nikodem nigdy niy bōł przi wojsku. Ôn je za to wziynty architekt. Ze ôstatnigo zwiōnzku mŏ piyńć lŏt modõ cerã, a po wypadku autym szramã nad lewym uchym. Prawie rozestŏwŏ sie ze żōnōm, żeby ułożyć sie życie ze inkszōm. Drach je ale świadōmy, iże dzioucha corŏz barzij wymykŏ sie chopowi.
Miyndzy Josefym a Nikodemym piykne, ôkropiczne, smutne i — na kōniec — tragiczne losy dwōch familiji; stolecie wojyn i powstań, śmierci i narodzin, miyłości, zdrad i pragniyń, co sie nigdy niy społniōm. Drach ô nich wiy. Widzi przeszłość i znŏ prziszłość. Dlō niego wszyjsko je terŏz.
Saga familijnŏ? Wielkŏ ôpowieść ô Ślōnsku? A możno powieść totalnŏ, co uciykŏ wszyjskim kategoryzacyjōm?
„Tłumaczenie Dracha na śląski etnolekt to próba zmierzenia się ze śląskością i uniwersalnością tej powieści. Paradoksalnie śląska wersja Dracha staje się probierzem jej śląskiego odniesienia dziejowego.
Przekład Grzegorza Kulika budzi podziw! Drach stał się ważną książką dla wielu Górnoślązaków – również dla mnie”. prof. Zbigniew Kadłubek
„Górny Śląsk Twardocha jest prawdziwy bolesną wręcz brutalnością i nieraz wręcz wulgarnością połączoną ze specyficznym etycznym kodeksem, z którego wychowani tutaj ludzie nigdy nie rezygnują, nawet jeżeli znajdują się na granicy upodlenia. Gratuluję autorowi odwagi”. prof. Ryszard Kaczmarek
Eva Tvrda przenosi nas nieco ponad 15 km na południowy zachód od Raciborza : do Rohova w Kraiku Hulczyńskim, na Śląsku Opawskim. Przeplatając kronikę miejscowości z opowiadaniami, pokazuje losy mieszkańców pogranicza trwających w swojej małej ojczyźnie pomimo przetaczającej się nad ich głowami wielkiej polityki i historii.
"Dyskretny Urok Śląska" wpisuje się w cykl Śląski autorki, która przypomina, że patrzenie na Śląsk jedynie z perspektywy polsko-niemieckiej mocno zawęźa kulturowe bogactwo regionu.
Rohowscy Ślązacy z niedowierzaniem obserwowali czechosłowacką władzę państwową i porównywali. Czeskiego zbytnio nie rozumieli. Prawie dwa wieki w Prusach oddaliły ich od tego języka. Niemiecki rozumieli, mieli niemieckie szkoły, a morawski z niemieckimi słowami potrafił sobie poradzić. Czeski pojawił się jako język nowego państwa.
- fragment
EVA TVRDA - czeska pisarka rodem z Opawy. Zasłynęła twórczością opisującą historię Kraiku Hulczyńskiego, z czasem sięgając także po inne tematy.
Fana Gōrnego Ślōnska z napisem Gōrny Ślōnsk. Dzięki sznurkom mamy kilka możliwość zamocowania fany np. na sztyl oraz na maszt. Żywe kolory, czytelny napis.
Fana Gōrnego Ślōnska z napisem Oberschlesien. Dzięki sznurkom mamy kilka możliwość zamocowania fany np. na sztyl oraz na maszt. Żywe kolory, czytelny napis.
Niemieckojęzyczna wersja filmu "Oberschlesien - kołocz na droga". Różnie się od wersji oryginalnej tylko napisami niemeickimi w miejscach, gdzie osoby mówią po śląsku lub polsku.
„Oberschlesien – kołocz na droga“ to pełnometrazowy dokument opowiadający o problemach górnośląskiej tożsamości dzisiaj i próbach ochrony tego co pozostalo po latach germanizacji, a pozniej polonizacji Gornego Slaska. Film o skutkach wojny dla Gornoslazaków i pytanie o przyszłość Górnego Sląska jako autonomicznego regionu.
Film to takze collage wielojęzycznych górnoslaskich biografii i osobiste spojrzenie za kulisy pasjonującej polsko – niemieckiej historii w ostatnich latach.
-Film nagrodzony na Miedzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wiedniu -
Nominacja "Erasmus Euro Media Grand Award" i Miedzynarodowym
Festiwalu Filmowym "Regiofun" w Katowicach - trzecia nagroda w
2010 r.
Film DVD „Oberschlesien-tu, gdzie sie spotkaliśmy”
Nowy film Michaela Majerskiego „Oberschlesien- tu, gdzie się spotkaliśmy”
Treść filmu
„Oberschlesien- tu, gdzie sie spotkaliśmy” jest pełnometrazowym filmen dokumentalnym który wpisuje sie w nową, wielką falę odpominania powojennej historii i z szokującą otwartością podejmuje przemilczany problem zerwania ciągłości biografii jako konsekwencji wypędzeń, przesiedleń i komunistycznej dyktatury na Górnym Sląsku. W dobie aktualnych migracji różnorodnych kultur w Europie autor podkreśla konieczność zachowania korzeni i identyfikacji regionalnej wolnej od ideologii nacjonalistycznej.
„Film jest autorską odpowiedzią na traumę zapomnienia, jaka toczy powojenną Europę, szczególnie naszą jej część. Ale wpisuje się też w nową wielką falę odpominania historii, widoczną tymczasem również w naszej części Europy. Z jednymi obrazami i wypowiedziami się zgodzimy, inne nas odrzucą. Jak w życiu… w każdym razie nie tylko mieszkańcy Górnego Śląska, „krainy nierozładowanego napięcia” (Dziennik Zachodni), oglądać będą ten film w napięciu. „ (Jan M. Piskorski)
W kwietniu 2013 film został nagrodzony główną nagroda Erasmus European Media Awards we Wiedniu jako wybitne dzieło wskazujące perspektywy w transformacji społeczeństw europejskich.
Filok "OK" - Plastikowy długopis o oryginalnym kształcie, wyposażony w niebieski wkład. Dostępny w dwóch kolorach - niebieskim i żółtym - przy dokonywaniu zamówienia prosimy o dopisanie w uwagach wybranego koloru.
Filok Gŏdōmy po ślōnsku - Plastikowy długopis o oryginalnym kształcie, wyposażony w niebieski wkład. Dostępny w dwóch kolorach - niebieskim i żółtym - przy dokonywaniu zamówienia prosimy o dopisanie w uwagach wybranego koloru.
"Filozofjo po ślōnsku, czyli heft do historje filozofje Dziadka Kika" to podróż przez dzieje filozofii światowej napisane ze śląskiej perspektywy przez doktora filozofii Marcina Kika.
Tyn heft niy jest tak ruby jak niywtore buchy, ale to jest heft, w kerym wjela ciykawygo i ważnygo możno znolyź… I to żech tam znoloz dlo siebje. Ale najsamprzōd musza pedzieć, że jest to heft, w kerym dziadek szukoł som siebje i chcioł sie dowjedzieć czegoś ô sobje samym i śwjecie, w kerym –szczynśliwje lub niy, jak sie to wto forszteluje – prziszło mu żyć. A napisane na niym było "Filozofjo" – prawje jak heft do jakigoś przedmjotu we szkole.
Wstęp dr hab. Jacek Surzyn:
"Autor przeprowadza czytelnika przez historię filozofii, opowiada ją po śląsku, pewnym siebie głosem zatrzymując go tam, gdzie trzeba na chwilę przystanąć. Jest to historia nie w sensie faktograficznym, ale historia jako proces rozwoju problematyki filozoficznej, to znaczy jest to wędrówka przez odpowiedzi na najważniejsze i podstawowe filozoficzne pytania."
Autor, Marcin Kik, urodził się w Piekarach Śląskich. Jest doktorem nauk humanistycznych, zawodowo związanym z branżą IT i coachingiem. Nieustannie określa swoją tożsamość, poszukując jej śląskich źródeł i wartości. Miłośnik gór i aktywnego spędzania wolnego czasu. Razem z żoną Agnieszką mieszka w Piekarach Śląskich.
Tradycyjna Flaga Górnego Śląska - dwustronna. Po środku duże godło górnośląskie na żółto-niebieskim tle. Flaga wykonana z cienkiego materiału. Flaga jest dostępna w dwóch wersjach tj.:
Wer. I - Z lewej strony Flagi jest tunel na drzewce o średnicy do 2,5cm np. na sztyl.
Wer. II - Flaga ta nie ma wejścia na sztyl natomiast posiada oczka. - UWAGA Dopłata 10zł
Prosimy o podanie w uwagach wybranej wersji flagi w celu prawidłowej realizacji zamówienia.
Historyczna flaga Provinz Oberschlesien (niemieckiej części Górnego Śląska po podziale z 1922 r.). Na końcu patyczka uchwyt do mocowania na samochodzie.
Pogrubiane mocowanie testowane przy szybkościach 180 km/h.
Tradycyjna Flaga Górnego Śląska - dwustronna. Po środku duże godło górnośląskie na żółto-niebieskim tle. Flaga wykonana z cienkiego materiału. Flaga jest dostępna w dwóch wersjach tj.:
Wer. I Z lewej strony Flagi jest tunel na drzewce o średnicy do 2,5cm np. na sztyl.
Wer. II - Flaga ta nie ma wejścia na sztyl natomiast posiada oczka - UWAGA - Dopłata 10zł
Prosimy o podanie w uwagach wybranej wersji flagi w celu prawidłowej realizacji zamówienia.
Gōrnoślōnski ślabikŏrz przeznaczony jest dla dzieci wczesnych klas szkoły podstawowej (I-III), ale nic nie stoi na przeszkodzie by korzystały z niego również dzieci starsze lub - z pomocą rodziców - młodsze.
Fragment recenzji prof. dr hab. Bernadeta Niesporek-Szamburska z Uniwersytetu Śląskiego:
" Bohater podręcznika to chłopiec o imieniu Paulek, który już na pierwszej stronie nawiązuje kontakt z odbiorcami, uczniami śląskich szkół. W cyklu tekstów towarzyszą mu inne dzieci z klasy: Maryjka, Achim, Anka i Hanik. Sytuacja taka określa położenie wewnątrztekstowego podmiotu, który jest nadawcą – rówieśnikiem odbiorcy w tej interakcji o charakterze jednokierunkowym (jak w każdym komunikacie piśmiennym). To niewątpliwie sprzyja odbiorowi podręcznika. Tematy ułożone są zgodnie z rytmem roku szkolnego i zmiennością pór roku. Każda lekcja dotyczy innego wydarzenia lub tradycji śląskiej, np. teatru, choroby uczennicy, wizyty na wsi, wizyty u dziadka w ogródku, hodowli gołębi, tradycji kulinarnych, obchodów Wszystkich Świętych, andrzejek, dnia Świętego Mikołaja, ale też miejsc, jak np.: Opole, Góra Św. Anny, Piekary Śląskie. W ten sposób dzieci poznają ważne i ciekawe miejsca, kulturę i tradycję swoich stron, ale także uczą się odróżniać grzyby trujące od jadalnych, rozróżniać drzewa i ptaki, poznają śląskie baśnie, potrawy regionalne itp. W elementarzu nie brak też tekstów ludowych piosenek wraz z nutami. Z wszystkimi tekstami współgrają ilustracje wykonane przez Małgorzatę Poraj i Weronikę Klamę. Jeśli więc popatrzeć na wartość poznawczą elementarza – jest ona imponująca. Wzbogacają ją jeszcze umieszczone na marginesach kartek przysłowia związane z kolejnymi dniami roku lub zachowaniami ludzkimi."
Gorczekz godłem GŚ - z uchwytem z serii Gŏdōmy po ślōnsku. Praktyczny na każdą wyprawę poza miasto. Kubek o pojemności 280 ml pozwoli na przygotowanie ciepłego napoju bądź zupki instant. Podwójne ścianki kubka zapewnią odpowiednią izolację ciepła chroniąc użytkownika przed poparzeniem się. Kubek wykonany ze stali nierdzewnej o podwyższonej jakości, dzięki czemu jest bardziej odporny na korozję. Ucho w formie karabińczyka pozwala na szybkie i łatwe zamontowanie kubka do plecaka.
Książka "Gott mit uns – ostatni żołnierze. Wspomnienia Ślązaków z armii III Rzeszy" zawiera historie Ślązaków, których w czasie wojny los rozrzucił po świecie, od Sahary przez Warszawę aż po stepy nad Wołgą. Większość bohaterów to mieszkańcy Rybnika i okolicznych miejscowości, którzy w swoich wspomnieniach nie ukrywają prawdy o wojennych losach i opowiadają tak, jak było.
GRACZKI - zabawki i zabawy śląskie
Książka Marka Szołtyska dla miłośników Śląska w każdym wieku. Są tu opisy dawnych śląskich zabawek i zabaw oraz ilustrowane przepisy ich wykonania. Dowiesz się co to jest klipa, duczka, zuska, bednorki, cinkanie... i poznasz sposób robienia flinty na druciki, bachroczka, łuku szpulowego...
Barwne wydanie albumowe, format A4, 400 zdjęć, 96 stron, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek.
Polska, druga połowa lat osiemdziesiątych. Upadek, beznadziejność, odrealnienie. Do naprawy rzeczywistości przystępują dziesięciolatki z górnośląskiego blokowiska i ich idole – piłkarze Ruchu Chorzów.
1989 to ciepła i zabawna opowieść o pasji, marzeniach, ambicji i sile lokalnej wspólnoty. Lekkie i zręczne połączenie wspomnień i historycznego eseju.
Grzegorz Kopaczewski, rocznik 1977, politolog, autor powieści Global nation. Obrazki z czasów popkultury i Huta
„Historia Narodu Śląskiego” – Dariusza Jerczyńskiego, to już książka niemal kultowa. Pierwsze wydanie ukazało się dziewięć lat temu i było objawieniem – prezentowało bowiem historię (Górnego) Śląska nie z pozycji polskiej, niemieckiej albo czeskiej, lecz z pozycji śląskiego patrioty. Autor udowadnia, że w średniowieczu istniało niepodległe państwo śląskie, a naród śląski nie jest żadnym wymysłem ostatnich lat, tylko ukształtował się przed wiekami, w tym samym okresie, co naród czeski albo polski.
Wydanie trzecie, które ukazało się w styczniu 2013, jest niemal dwukrotnie grubsze od pierwowzoru. Liczy ok. 500 stron formatu A-4.
Jerzego Ciurloka dziwi, a z pewnością niepokoi. Choć z urodzenia i przekonania Górnoślązak zdaje sobie sprawę, ze nasza opowieść o historii, nasze kulturowe dziedzictwo, bez swej dolnośląskiej części będą niepełne, ułomne, okaleczone.
- ze wstępu Jerzego Gorzelika
Książka ta jest hołdem dla mojej ojczyzny, moich przodków i dorobku minionych wieków. Mam nadzieję, że pomoże ona w zrozumieniu ślaskich dziejów i wzbogaci Państwa wiedzę na ich temat.
- autor
Jerzy Ciurlok - felietonista i prezenter radiowy, satyryk, humorysta, poeta. Od nowego tysiąclecia "wolny strzelec" pracujący dla różnych redakcji.
Autor oraz współautor książek, płyt, programów telewizyjnych, audycji radiowych,artykułów prasowych.
Jak Johannes Kepler jadąc do Żagania na Śląsku ...
Nie sądzę by ktoś uwierzył, że takie to proste - siup - i już jesteś na księzycu. Owszem, w marzeniach, fantazjach, baśniach i bajkach, co raz tak się mówi. Gdzieś między złotym osłem a śpiącym rycerzem, księżycowe wyprawy są równie niemądre jak samonakrywający się stolik.
Kto uwierzy ?
A jednak musiałem-nie pierwszy i nie ostatni raz-uznać swoją pomyłkę, choć w sumie nie tak wielką. W każdym razie podróż na księżyc, jaką urządziłem cudakowi, co go do mojego domu licho przyniosło, wypadła nader pomyślnie. I taki właściwie byłby koniec tej opowieści. Ale gdzie jest jej początek ? Tego właściwie nie umiem ustalić. Muszę więc sięgnąć do pamięci najgłębiej, jak tylko się da. Może tam będzie ?
- fragment
HENRYK WANIEK - wielokrotnie nagradzany za swą twórczość autor około 20 książek, m.in : Hermes w Górach Śląskich, Inny Hermes, Pitagoras na trawie, Dziady Berlińskie.
Nowa, czwarta część, przygód "Kōmisorza Hanusika". Marcin Melon wraca do klasycznej konwencji, czyli książka tylko po śląsku.
Książka do księgarń trafi na Dzień Mowy Śląskiej, czyli 21 lutego, a do tego czasu można ją zamawiać wysyłkowo!
Policaje prawie znodli starzika, kerego ftoś ôbwiesił w szranku u niego w doma. Do kōmisorza Achima Hanusika to je cosik wiyncyj jak ańfachowo zbrodnia. Bydzie musioł jeszcze roz trefić sie ze swoimi nojgorszymi spōminkami: ô downyj libście i chopie, kery jōm zamordowoł. Eli inkszy gizd, na kerego godajōm „Ryszawy Erwin”, poradzi mu terozki pomōc? W tyn som czas w Mikołowie ftoś szczylo do policaja, a cōłko sytuacja cosik Hanusikowi spōmino… Jakby tego było mało, normalne ludzie miyniajōm sie w mordyrzy skuli maszketnego psychoterapeuty. Bydzie sie dzioło.
Kartki okolicznościowe pisane po śląsku z życzeniami w środku, ozdobione brokatem oraz elementem dekoracujnym w formie aplikacji. Kartki na różne okazje: Gyburstag Okrągły, Ŏziymnŏstka, Skuli Ślubu i Rocznicy Ślubu, Na Szczyńście, Kejsik Przajesz kōmuś, na Barbórka, skuli Dnia Omy i Oupy itp.
UWAGA: Nie wszystkie wzory są wystawione na stronie ;) Przy dokonywaniu zamówienia w uwagach proszę podać nr wzoru - widnieje w dolnym, prawym rogu kartki.
Kartki okolicznościowe pisane po śląsku z życzeniami w środku, ozdobione brokatem oraz elementem dekoracujnym w formie aplikacji. Kartki na różne okazje: Gyburstag Okrągły, Ŏziymnŏstka, Skuli Ślubu i Rocznicy Ślubu, Na Szczyńście, Kejsik Przajesz kōmuś, na Barbórka, skuli Dnia Omy i Oupy itp.
UWAGA: Przy dokonywaniu zamówienia w uwagach proszę podać nr wzoru - widnieje w dolnym, prawym rogu kartki. WZORY NR 14-17 JUŻ NIEDOSTĘPNE
Kartki okolicznościowe pisane po śląsku z życzeniami w środku, ozdobione brokatem oraz elementem dekoracujnym w formie aplikacji. Kartki na różne okazje: Gyburstag Okrągły, Ŏziymnŏstka, Skuli Ślubu i Rocznicy Ślubu, Na Szczyńście, Kejsik Przajesz kōmuś, na Barbórka, skuli Dnia Omy i Oupy itp.
UWAGA: Przy dokonywaniu zamówienia w uwagach proszę podać nr wzoru - widnieje w dolnym, prawym rogu kartki.Nie wszystkie wzory są wystawione, ;)
Kartka świąteczna Bożygo Narodzynio ze ślonskimi życzeniami dostępna w pięciu wzorach.
W uwagach proszę podać nr wybranego wzoru.
Skuli Bożygo Narodzyniŏ radości, pszonio, czasu na śpiywanie kolynd ze familijōm, wielkigo Dzieciōntka, maszketnych makōwek, moczki, a siymiyniŏtki winszuje
Skat to popularna na Górnym Śląsku gra karciana, uważana przez etnografów za dziedzictwo kulturowe regionu. Zasady i reguły tej przyjemnej rozrywki, kojarzonej z chwilami wytchnienia wśród przyjaciół po ciężkiej pracy, przekazuje się z pokolenia na pokolenie.
Komin może służyć jako nakrycie głowy, szal lub maseczka ochronna. Jest w kolorze niebieskim. Nadruk "Niy Nerwuj Hanysa" znajduje się tylko z jednej strony.
Modna koszulka damska z bardzo krótkim rękawkiem. Długość koszulki – do bioder. Dzięki preparatowi zmiękczającemu tkanina jest delikatna i miękka w dotyku.
Modna koszulka damska z bardzo krótkim rękawkiem, krój niekrępujący ruchów, dolne brzegi wszyte w szerokie lamówki. Okrągłe wycięcie z wąską lamówką z tego samego materiału. Ramiona wzmocnione dzięki wszytym paskom. Długość koszulki – do bioder. Dzięki preparatowi zmiękczającemu tkanina jest delikatna i miękka w dotyku.
Koszulka w barwach Gōrnego Ślōnska z godłem i napisem Oberschlesien
Koszulka trekkingowa , lekka , gładka , posiada dobre właściwości odprowadzania wilgoci , T-shirt szybkoschnący, oddychający. Koszulka doskonale nadająca się do trójwarstwowej odzieży turystycznej :
dopasowany fason
140g/m2 , 100% poliester z technologią ACTIVE-DRY®
Koszulka czarna z Rycerzem trzymającym tarcze z herbem Śląska z napisem Oberschlesien. Koszulka wysokiej jakości - firmy Fruit of the Loom bądź Adler. Materiał 100% bawełna - nie rozciągają się i nie kurczą w praniu.
Krówki ręcznie robione-mleczne cukierki zapakowane w ozdobne pudełko z motywami Gōrnego Ślōnska. Te niesamowicie słodkie tradycyjne cukierki, kruche na zewnątrz z lepką masą w środku, to jedne z najpopularniejszych śląskich maszketów –zwane równieżmordoklejkami :)
Polecamy jako elegancki, słodki, mały prezent na różne okazje.
wartość energetyczna: 1609 kJ/380 kcal , tłuszcz: 5,2 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 3,1 g, węglowodany: 80 g, w tym cukry: 69 g, białko: 2,9 g, sól: 0,1 g
Księga Raziela to niekonwencjonalna opowieść o walce dobra ze złem w kontekście przejęcia tajemniczego skarbu, który przez wieki rozpalał ludzką namiętność, a który na finale objawił się na Śląsku. To również opowieść o niezwykłej postaci zwanej Diabłem z Rudy, mającej zasadniczy wpływ na rewolucję industrialną w tej części Europy. Księga Raziela to magiczna podróż tkwiąca korzeniami w prozie Michała Bułhakowa, Jorge L. Borgesa i Umberta Eco.
Krystian Gałuszka to śląski literat. Debiutował w „Tak i Nie” w roku 1984. Jest autorem 22 książek w tym dwunastu poetyckich. Bibliotekarz, redaktor, edytor, animator kultury. W roku 2011 otrzymał odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, natomiast w 2018 roku otrzymał Złotą Odznakę Zasłużony dla województwa śląskiego.
Intensywna ta proza wykręca nam głowę. Naprawdę trudna. Czyni z nas śląskich alchemików, którzy niczego już w nic nie przetopią, ale jedynie zabawiają się starymi pismami na emeryturze, udając, że odcyfrowują jakieś tam metafizyczne wersety. Ale także tułaczy, którzy dalej nie wiedzą, dalej nie rozumieją. I nie radzę starać się wszystkiego zrozumieć. Zróbcie jedno: zaprzyjaźnijcie się z Razielem. Trzeba się modlić na Śląsku: Aniele Razielu, stróżu nasz…
Kubek izotermiczny bez ucha wykonany ze stali nierdzewnej i plastiku. Wieczko z otworem do picia zapobiega spadkowi temperatury oraz wylewaniu się napoju. Kubek z logo Gŏdōmy po ślōnsku oraz godłem GŚ. Kolor stalowo/niebieski.
Kubek izotermiczny z uchem i zakręcanom pokrywką - uszczelniane wieczko z otworem do picia zapobiega spadkowi temperatury oraz wylewaniu się napoju. Wykonany ze stali nierdzewnej i plastiku. Kubek z logo Gŏdōmy po ślōnsku oraz godłem GŚ. Kolor stalowo/niebieski.
Kuchnia śląska
W książce znajdziesz opis bogatej tradycji śląskiego stołu. To oryginalna książka kucharska, gdzie przepisy pełne są zdjęć każdego etapu przyrządzania potrawy. Przeczytasz tutaj o śląskich serwetach, biksach, głodzie, świniobiciu, kropelniczce, świyncelniku, szpajzie, siemieniotce, kołoczu, dzikim szałocie, ciaper-kapuście, fazanie w galotach, no i oczywiście o śląskich kluskach, modryj kapuście, roladach...
Kolorowy album formatu A4, twarda oprawa, 112 stron, około 500 zdjęć.
Kufel z klapką, ozdobiony górnośląskimi motywami. Na kuflu widniej godło oraz napis Gōrny Ślōnsk - idealny na tradycyjne Karczmy oraz Biesiady rodzinne.
Kufel z klapką, ozdobiony górnośląskimi motywami. Na kuflu widniej godło oraz napis Oberschlesien - idealny na tradycyjne Karczmy oraz Biesiady rodzinne.
Wreszcie długo zapowiadana książka otwierająca serię CANON SILESIAE - Ślōnskŏ Bibliŏtyka.
Czy po Śląsku można pisać o sprawach wzniosłych: religii, filozofii, miłości?
Zbigniew Kadłubek udowadnia, że tak. W swoich listach-esejacch kreśli drogę przez miejsca, uczucia i zdarzenia; choć tak odległy od śląskiej Ojczyzny, stale hołubiąc brzmienie jej mowy.
Wszystkie drogi wiodą do Rzymu – słowa do serc – a wszystkie serca do miłosiernego Boga. Uwielbienie Rzymu, Śląska, literatury, niebiańskich nóg Meduzy czy morza w Anzio – zawsze ma w sobie coś z mistycznej tęsknoty do nieskończonego piękna. Staje się modlitwą.
Prof. Aleksander Nawarecki, fragment wstępu
Zbigniew Kadłubek, filolog klasyczny, eseista, komparatysta. Kierownik w Katedrze Literatury Porównawczej na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Śląskiego.
Członek Komisji Historycznoliterackiej PAN w Katowicach oraz Verein für Geschichte Schlesiens e. V.
Dwujęzyczna (polsko-niemiecka) mapa z graficznym przedstawieniem wyników plebiscytu z roku 1921 w poszczególnych miastach i gminach Górnego Śląska
Mapa główna przedstawia górnośląski obszar plebiscytowy w granicach z roku 1921. Zaznaczone są również: polsko-niemiecka granica z roku 1922, alianckie bazy oraz przejścia graniczne z Polską, z Czechosłowacją i - ponieważ obszar plebiscytowy w tamtym czasie pełnił role państwowe - z pozostałą częścią Niemiec. Dzięki graficznej formie przedstawienia wyników plebiscytu i zaznaczeniu granic polsko-niemieckich, które ustalono po plebiscycie, można porównać, na ile i w jakich częściach regionu przebieg granicy pokrywał się z wolą wyborców.
Dwie mapy poboczne nawiązują do tematu plebiscytu. Pierwsza mapa przedstawia plebiscytowy obszar górnośląski na tle całego regionu oraz tabelaryczny wykaz wyników plebiscytu w poszczególnych powiatach i okręgach miejskich. Druga mapka - powiększony obszar okręgu przemysłowego Górnego Śląska - przedstawia wyniki w gminach leżących w bezpośredniej bliskości największych miast przemysłowych.
Wymiary mapy: 1375mm (wys.) x 972mm (szer.); mapa dwustronnie lakierowana, z rurkami PCV
Wielojęzyczna (polsko-niemiecko-czeska) mapa Górnego Śląska wraz z trzema mapkami pobocznymi
Mapa główna przedstawia Górny Śląsk w ostatnim ujęciu historycznych granic tego regionu, tj.: obszary dawnego województwa śląskiego, dawnej niemieckiej prowincji Górnego Śląska i dawnego Śląska Czeskiego; przy czym mapa ta obrazuje teraźniejszy podział administracyjny tego historycznego regionu (aktualną sieć dróg, aktualne granice województw, powiatów i gmin oraz dzisiejszą granicę polsko-czeską). Trzy poboczne mapki opisują wybrane, ważne tematy historyczne: sytuację językową na Górnym Śląsku na początku XX wieku, graficzny opis wyników plebiscytu z roku 1921 oraz Górnośląski Okręg Przemysłowy w powiększeniu z zaznaczoną polsko-niemiecką granicą Górnego Śląska po podziale regionu w roku 1922. Ważnym aspektem mapy jest dwu- bądź trójjęzyczne oznaczenie poszczególnych miejscowości i innych punktów geograficznych. Przy niemieckich nazwach użyto nazewnictwa sprzed roku 1933.
Wymiary mapy: 155 cm (wys.) x 112 cm (szer.); mapa dwustronnie lakierowana, z rurkami PCV
„Na ōłminym placu. Bojki dlo Hanika” to zbiór bajek napisanych po śląsku. Bohaterami historyjek są zwierzęta, które można było spotkać niegdyś na babcinym podwórku. Tytuły utworów są zarazem morałami. Stanowią je znane i nieznane śląskie powiedzonka. Celem każdych bajek jest zachęta do uśmiechu i pouczenie. Przed tymi bajkami stoi jeszcze jedno zadanie. Teksty te mają zintegrować pokolenia – najstarsze z najmłodszym, w celu przekazania piękna i oryginalności mowy śląskiej, tak by miała ona większe szanse na przetrwanie.
Książeczka zawiera ilustracje wykonane przez autora. Są one rysowane kredkami i… nieidealne. Wynika to ze świadomej decyzji twórcy. Jest to rodzaj protestu wobec wszechobecnego komputerowego kiczu, opartego na disneyowsko-japońskich schematach.
Naklejka na samochód z kreskówkowym godłem "Oberschlesien Provinze".
Dostępna wersja z białym jak i żółtym napisem. Przy zamówieniu w polu 'uwagi' prosze nadmienić jaki kolor Państwa interesuje.
Wymiary: 95 mm x 102 mm
Naklejka na samochód z godłem Górnego Śląska.
Dostępna wersja z białym jak i żółtym napisem. Przy zamówieniu w polu 'uwagi' prosze nadmienić jaki kolor Państwa interesuje.
Wymiary: 95 mm x 102 mm
Naklejka na samochód z kreskówkowym godłem "Gůrny Ślůnzek".
Dostępna wersja z białym jak i żółtym napisem. Przy zamówieniu w polu 'uwagi' prosze nadmienić jaki kolor Państwa interesuje.
Wymiary: 95 mm x 102 mm
Naklejka duża na samochód z godłem Górnego Śląska.
Pośrodku duże godło, nad nim widnieje napis "Górny Ślonsk", po bokach litery SI
Wymiary: 207 mm x 128 mm
Paryzol z logo "Gŏdōmy po ślōnsku " Automatyczny z drewnianą, wygiętą rączką.
Dostępny w dwóch kolorach - niebieskim i żółtym - przy dokonywaniu zamówienia prosimy o dopisanie w uwagach wybranego koloru.
Piersiówka ze stali nierdzewnej o pojemności 237ml, z bezpiecznym zamknięciem. Widniejące godło oraz napis Gōrny Ślōnsk wykonane metodą graweru laserowego.
Piersiówka ze stali nierdzewnej o pojemności 237ml, z bezpiecznym zamknięciem. Widniejące godło oraz napis Oberschlesien wykonane metodą graweru laserowego.
We wstępie do książki śp. Michała Smolorza „Śląsk wymyślony” Ginter Pierończyk natknął się na życzenie autora „Być może wspólnymi siłami uda się poważną część Śląska – tego ‘niewymyślonego’ – z sejfów wydobyć, odhibernować i przywrócić do życia.” Ta myśl skłoniła Gintra do „poszukiwania korzeni jego śląskich przodków.”
Ginter Pierończyk to autor Trylogii załęskiej: Asty kasztana” (2014), Synek z familoka (2016) oraz KLEOFAS w życiorys wpisany (2016).” W 2016 Ginter Pierończyk wspólnie z Aleksandrą Różycką i Janem Gąsiorem wydali e-book zatytułowany Historia Załęża cegłą pisana w którym między innymi pokazane są pierwsze załęskie domy budowane z cegły. W 2018 ukazuje się czwarta książka Pierończyka Meandry załęskiego sportu.
PłytaFest Party vol.2to druga część serii, którą wydajemy dla Radia Fest. Na krążku znalazło się 19 piosenek najpopularniejszych wykonawców muzyki szlagierowo-biesiadnej oraz dwa tradycyjne utwory znane wszystkim z różnego rodzaju imprez - jest to super zestaw który urozmaici i rozkręci każdą imprezę.
Lista utworów:
1.WE ŚNIE - Stach z płyty „Ślonsku mój kochany”
2.AJAJAJ KOLOROWE LATO Mona Lisa z płyty „Miłość do końca świata”
3.JAKA CUDOWNA TA NOC Oxforduo z płyty „Gorzko słodka miłość”
4.KAMAN, KAMAN BABY Muzykanty z płyty „Muzykanty grajom Wom”
5.TAŃCZYĆ CHCĘ Bernadeta Kowalska i Przyjaciele premiera!
6.BALANGA U ACIKA New For You z płyty „Bałkański sen”
7.KLASZCZEMY W DŁONIE Happy Folk z płyty „Happy Folk 3”
8.GDY MAMY SIEBIE Karpowicz Family z płyty „Gdy mamy siebie”
9.CAŁY JO Mirosław Szołtysek z płyty „Kiedy powiy się tak”
10.ACH GITA GITA Duo Fenix z płyty „ Cukier i piołun”
11.CIĄGLE IDĘ SAM Damian Holecki z płyty „W siódmym niebie”
12.GDY MUSISZ ZACZĄĆ COŚ OD NOWA Klama premiera!
13.KOMUNIJNE KOŁO Grzegorz Poloczek z płyty „… z mojego placu”
14.NASZA MIŁOŚĆ Ed’Mans z płyty „Dwa na jeden”
15.CO W DUSZY GRA Duet Karo z płyty „Tylko miłość liczy się”
16.ZIMNE PIWO Ri-Jo premiera!
17.IDA W GÓRY Grzegorz Kania z płyty „Ślonski bal”
Druga książka z cyklu CANON SILESIAE wydawanej przez Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej.
Tym razem rozpoczynamy serie przekładów klasyki literatury światowej na śląski.
Rozpoczynamy od antycznego "Prometeusza", którego przetłumaczył na śląski klasycysta prof. Zbigniew Kadłubek.
Prometeusz, to ten który niósł światło ludzkości. Ta książka ma także otwierać pewna drogę i pokazywać że na śląski da się tłumaczyć nawet dzieła tak wielkie i tak historycznie odległe.
Publikacja p.t. "Górny Śląsk - 20 historii z XX wieku" zawiera 20 tematów obejmujących historię regionu ubiegłego stulecia. Autorami pozycji są germanista Dawid Smolorz i slawista Marcin Kordecki. To ponad 200-stronicowa książka, a raczej bogata ikonografia opowiadająca o wydarzeniach mniej znanych, jakie miały miejsce na terenach Górnego Śląska w XX wieku. Przedstawia m.in. plebiscyt na Górnym Śląsku i bombardowanie Góry św. Anny. Jednym z ważniejszych elementów opracowania są relacje świadków, którzy przeżyli opisywane wydarzenia.
Publikacja "Niemcy w Polsce. Artykuły z polskiej i niemieckiej prasy z lat 1989-2010"/"Die Deutschen in Polen. Artikel aus der deutschen und polnischen Presse aus den Jahren 1989-2010"
"Niemcy w Polsce. Artykuły z polskiej i niemieckiej prasy z lat 1989-2010" / "Die Deutschen in Polen. Artikel aus der deutschen und polnischen Presse aus den Jahren 1989-2010" wydany przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej, to dwujęzyczna publikacja obejmująca w sumie 36 artykułów z polskiej i niemieckiej prasy krajowej. Przegląd prasy skierowany jest głównie do osób zainteresowanych tematem Niemców w Polsce. Publikacja opatrzona jest przedmową, wprowadzającą do tematu i pomagającą zrozumieć kontekst polityczny i społeczny w odniesieniu do poszczególnych artykułów.
Ramka dwurzędowa wykonana jest z elastycznego polipropylenu z obwódką,na której widnieje napis Górny Śląsk oraz Oberschlesien. Ramka (kwadratowa)przeznaczona jest na tylną tablice rejestracyjną (a'la amerykańskie tablice rej.) która skompletowana została z tradycyjną ramką (prostokątną) z przeznaczeniem na przednie tablice.
Regulamin ODZNAKI GÓRNOŚLĄSKIEJ - projektu organizowanego przez Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej.
Regulamin zawiera listę kilkudziesięciu miejsc na Górnym Śląsku, z których należy odwiedzić:
A - historyczne miasta Górnego Śląska - 7 miejsc
B - miejsca pamięci - 2 miejsca
C - muzea i obiekty zabytkowe - 8 miejsc
D - dziedzictwo przemysłowe - 5 miejsc
E - miejsca ciekawe - 2 miejsca
F - godne polecenia - 2 miejsca
Po zdobyciu potwierdzenia z wyżej wymienionej listy, uczestnik otrzymuje ODZNAKĘ GÓRNOŚLĄSKĄ (zdjęcie nr 2) przyznawaną przez Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej.
Gdy uważnie spojrzymy w kalendarz, to się okaże, iż dzięki bogactwu naszej kultury codziennie mamy powód do świętowania. Korzystajmy więc z życia i cieszmy się każdą chwilą roku śląskiego.
Rozmówki śląskie - Podręcznik do nauki śląskiej godki
Książka wprowadza w świat kultury śląskiej mowy. Ma charakter bogato ilustrowanego, przystępnego i dowcipnego podręcznika do nauki godanio. Całość podzielona na części: teoria, ćwiczenia, słowniczek i 20 lekcji uczących odmiany śląskich czasowników, rzeczowników, zaimków.
Format A4, 80 stron, 300 zdjęć, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek.
Prof. Wilhelm Gorecki przybliża nam historię rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku w XVIII i XIX wieku ze szczególnym uwzględnieniem Huty Florian.
Autor opisuje okres od przejęcia Śląska przez Prusy po I wojnie śląskiej (1742 r.) do początków II rewolucji przemysłowej – wynalezienie metod masowej produkcji stali besemerowskiej (1856 r.) i martenowskiej (1861 r.) oraz ich skutki dla rozwoju przemysłu światowego.
Wykazuje, iż Górny Śląsk, powszechnie kojarzony z węglem i stalą, rozwijał się inaczej. To uruchomienie produkcji cynku dało początek rozwojowi przemysłu. Cynk stał się pierwszym towarem eksportowym Górnego Śląska.
Książka ukazała się w ramach serii CANON SILESIAE - Ślōnske dzieje (nr 5).
Fragment recenzji dr inż Eufrozyny Piątek:
"Recenzowane opracowanie dotyczy rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku w XVIII i XIX wieku i zostało przedstawione na tle wielkich wynalazków i osiągnięć angielskich. Jest wielowątkowym studium historycznym opartym na bazie źródłowej i literaturze, reprezentuje dobry poziom merytoryczny. Autor słusznie wskazał, że podstawą rozwoju industrializacji było wydobycie i przetwórstwo surowców mineralnych, przede wszystkim rudy cynku i żelaza. Wykazał, że wynalezienie przez J. C. Ruberga metody wytopu metalicznego cynku spowodowało szybki rozwój górnictwa węgla, a produkcja koksu oraz miejscowe rudy żelaza wpłynęły na ukształtowanie się górnośląskiego ośrodka wytwarzania surówki hutniczej i stali. Podkreślona została rola industrializacji i związany z nią rozwój cywilizacyjny oraz przeobrażenie Górnego Śląska w przodujący europejski rejon przemysłowy.
Przytoczone osiągnięcia europejskich ośrodków przemysłowych stanowią doskonałą skalę porównawczą dla górnośląskich dokonań w zakresie górnictwa i hutnictwa. Opis życia i działalności ludzi, którzy realizowali to wielkie dzieło, przybliża ten proces. Liczne ilustracje wzbogacają treść i pozwalają na odbiór nawet u przeciętnego czytelnika, nieraz skomplikowanych nowości technicznych.
Autor podjął próbę uporządkowania pojęć technicznych historycznych i obecnie używanych, a zrobił to w sposób jasny i prosty.
Autor swoją książką wypełnia odczuwalną lukę w zakresie popularyzacji osiągnięć przemysłowych i technicznych, a ponieważ czyni to kompetentnie i przystępnie, książka o charakterze edukacyjnym i popularnym zyska wielu zwolenników. Jest dobrym źródłem uzupełnienia wiedzy historycznej, technicznej i gospodarczej zarówno dla nauczycieli, uczniów i studentów oraz wszystkich zainteresowanych historią techniki”.
Wielofunkcyjny scyzoryk - z rozbudowanym zestawem narzędzi, ze stali nierdzewnej. Scyzoryk w kolorze niebieskim dostępny z napisem Gōrny Ślōnsk bądź Oberschlesien – przy dokonywaniu zamówienia prosimy o dopisanie w uwagach wybranego napisu.
Słownik górnośląsko-polski (16,5 tys. haseł) oraz polsko-górnośląski (14,5 tys. haseł) wraz z zasadami zapisu.
Książka wydana przez Pro Loquela Silesiana Twarda oprawa, 440 str.
Sprawa Salzmanna. Trup,którego nie było -M.Kassner
Świętochłowice. Rok 1934. Właściciel restauracji „U Mally’ego” - Georg Salzmann - tonie w długach. W efekcie popełnia samobójstwo. Policja przeprowadza szybkie śledztwo i zamyka sprawę. Wierzyciele zostają z niczym. „U Mally’ego” zaczynają się tajemnicze kradzieże. Miejscowy radca prawny Adolf Jendrysek nie wierzy w policyjną wersję wydarzeń. Rozpoczyna prywatne śledztwo.
Monika Kassner - historyczka i polonistka, działaczka społeczna, dziennikarka pisząca po śląsku, autorka książki przygodowo-historycznej dla dzieci „Zaginione perły księżnej Daisy” oraz artykułów m.in. do kwartalnika „Fabryka Silesia”, wyróżniona w konkursie na Jednoaktówkę po śląsku. Uważa, że historia miejsca, w którym mieszkamy, jest kluczem do poznania samego siebie.
Marcin Melon o "Sprawie Salzmanna":
Wiela jo bych dōł, coby dwajścia lot do zadku szło poczytać tako ksiōnżka… Ksiōnżka, keryj akcyjo niy zasmyczy Wos do Nowego Jorku, Warszawy abo inkszego Gran Chaco. Tukej rajzujymy w czasie, na Ślōnsk, po kerym drałowali nasze starziki, blank inkszy niż tyn nasz, chocioż przeca naôbkoło te same chaupy. Tyn Hajmat, kery znocie z ôsprowianio ōumy i ōupy, u Moniki Kassner zaś żyje, a downe Ślōnzoki sōm blank na nos podane: tyż sōm miyndzy nimi gizdy lagramyncke i bohatyry, kere czegoś szukajōm we swojim żywobyciu, chocioż same jeszcze ani niy wiedzōm czego. Kej ftoś Wos pyto na tako rajza w czasie, to niy ma ani co sie zastanawiać, ino włazić do tyj machiny i jadymy na Ślōnsk 1934. Zoboczycie jak sam tukej było za starego piyrwyj i eli richtiś wszysko było lepsze jak dzisiej.
Szal w tradycyjnych barwach z napisem "Gōrny Ślōnsk" i godłem GŚ po bokach. Z drugiej strony napis "OBERSCHLESIEN" i godło Provinz Oberschlesien po bokach.
Bogato zdobiony szal. Z jednej strony umieszczono napis "Silesia Superior" (pierwsza znana nazwa Górnego Śląska) wraz z orłami górnośląskimi po bokach. Na brzegach napis: "Poloki godajom, co my som Niymce, Niymce co my Poloki/A tak richtig to my Ślonzoki, a przede wszystkim ludzie".
Na drugiej stronie napis "To my naród śląski", a po brzegach: "Niy ma drugij takij ziymi, by my byli szczynśliwszymi/Poza jednym naszym krajym, poza Ślonskiym, naszym rajem". Na końcu szala umieszczono herb Prowincji Śląskiej i flagę wraz z napisami po niemiecku i czesku.
„W książeczce, którą z prawdziwą przyjemnością oddaję w ręce czytelników, znajdują się teksty czterech z sześciu prelekcji wygłoszonych w Muzeum Śląskim w Katowicach w okresie od stycznia do czerwca 2010 roku w ramach cyklu „O Śląsku po ślōnsku. Lekcyje ślōnskij gŏdki”. Ponieważ w temacie śląskiej mowy wiele się ostatnio dzieje, teksty te trzeba było uaktualnić,
szczególnie tam, gdzie odnoszą się do „Gōrnoślōnskigo ślabikŏrza”, który ukazał się już po ostatniej prelekcji. Właściwe lekcyje poprzedza je tekst „Między gwarą a językiem, czyli chaja skuli gŏdki”, z którym wystąpiłem na II konferencji dla bibliotekarzy, nauczycieli i regionalistów, pt. „O Śląsku i po śląsku”, zorganizowanej przez Powiatową Bibliotekę Publiczną w Gliwicach.
Uzupełnieniem całości je krótki tekst „Ô guliku”, w którym chciałem pokazać, dokąd mogą czasem zaprowadzić rozważania nad pochodzeniem słów, oraz 10 map pokazujących zróżnicowanie wybranych cech śląskiej mowy omówionych w czwartym rozdziale. Ponieważ książeczka ta, podobnie jak prelekcje, ma charakter popularny, zrezygnowałem w niej z przypisów, podając tylko na końcu wykaz wykorzystanej literatury. Przygotowując się do prelekcji w Muzeum Śląskim, zadawałem sobie nieraz pytanie, jak należy pisać o śląskiej mowie? Po śląsku? Po polsku? Wszystko zależy chyba od tego, w czyje ręce ma trafić tekst. Jeśli autor tego nie wie, a książka wydawana jest w Polsce, to wiele przemawia za językiem polskim. Wiem doskonale, że pisząc polsku, będę zrozumiały dla wszystkich – i dla Ślązaków i dla nie-Ślązaków. W drugą stronę to, niestety, nie działa. Mały język w takich sytuacjach jest zawsze w
gorszym położeniu i trudno znaleźć na to remedium. Tym, którzy uważają, że o śląskiej mowie należy gŏdać i pisać wyłącznie pō naszymu, przypomnę, że nawet Eliezer ben Jehuda, gdy przekonywał Żydów do powrotu do języka hebrajskiego, musiał to robić w jidysz. Tak więc, licząc się z tym, że część tych, w których ręce trafi ten tekst, nie zna śląskiej mowy, a chce się o niej czegoś dowiedzieć, będę pisał przede wszystkim po polsku. Obiecuję jednak, że w całej książeczce ślōnskij gŏdki bydzie zatela.
Muzealne „Lekcyje ślōnskij gŏdki” nie były kursem języka śląskiego. W prelekcjach starałem się raczej o to, by pokazać cały wachlarz różnych problemów i zagadnień wiążących się z tym, co nazywamy śląską mową. Niejeden czytelnik będzie zapewne szukał w tej książeczce odpowiedzi na pytanie, czym jest śląska mowa? Czy jest to gwara, dialekt, czy język? Tę właśnie
kwestię poruszyłem w pierwszym rozdziale, próbując zarazem pokazać, jak powinno się ten problem rozstrzygnąć.
Niektórzy mówią, że mowa śląska jest „gwarą”, bo nie potrafi obsłużyć takich sfer, jak sfera działalności naukowej”. Warto tu przypomnieć, iż w czasach Cycerona Rzymianie powszechnie uważali, że łacina nie jest w stanie oddać idei i toku rozumowania greckich filozofów, zaś u schyłku Średniowiecza uważano, że „pospolite języki” nie nadają się na język nauki, bo tylko
łacina jest w stanie „obsłużyć tę sferę”. Co do „sfery naukowej”, to łatwo jest policzyć, ile języków potrafi ją dziś obsługiwać. W normie ISO 639-1 kody językowe nadaje się językom, w których powstaje literatura naukowa i które są językami wykładowymi w wyższych uczelniach. Jest ich dokładnie 184! 184 spośród kilku tysięcy znanych dziś jeszcze języków! Jeśli
przyjmiemy stwierdzenie, że „tylko to, co potrafi obsłużyć sferę działalności naukowej, jest językiem”, to w konsekwencji musimy dojść do absurdalnego wniosku, że mamy na świecie 184 języki i tysiące „nie-języków”, tysiące „gwar”! W każdym języku tkwią jednak potencjalne możliwości obsługi sfery naukowej – kwestią jest tylko rozwinięcie odpowiedniego słownictwa. W XIX w. w żadnym języku nie można było dyskutować o energetyce jądrowej albo informatyce, gdyż odpowiednie słownictwo rozwinęło się dopiero wraz pojawieniem się tych dziedzin.
Nie wydaje się jednak rzeczą konieczną tworzenie dla małych języków słownictwa naukowego po to tylko, by dowieść, że są językami. W zupełności wystarczy, gdy bez przeszkód będzie się w nich mogła rozwijać twórczość literacka. A w tej sferze śląska mowa nie jest pod żadnym względem ułomna. Sprawdzam to od dość dawna, próbując tłumaczyć na śląski poezję z różnych języków. Na końcu tej książeczki czytelnik znajdzie kilka takich prób. Pięć z nich to przekłady wierszy nieżyjących już od dawna poetów. Szósty jest przekładem wiersza profesora Miguela León-Portilli, któremu chciałbym serdecznie podziękować za uprzejmą zgodę na publikację przekładu w tej książeczce.”
Książka zawiera 400 zdjęć i rysunków oraz atrakcyjny, ilustrowany słownik gwary śląskiej. Za tę książkę autor w 1999 roku otrzymał nagrodę promocyjną im. Korfantego.
Wydanie albumowe, format A4, 112 stron, twarda okładka.
Śląskie podróże
Setki unikalnych zdjęć i opisy niezwykłych śląskich podróży. Książka pokazuje, że choć Ślązacy są domatorami, to już od wieków, dla przyjemności lub z konieczności, zwiedzają cały świat.
Format A4, 96 stron, twarda okładka, autor - Marek Szołtysek.
To bogato ilustrowana książka stara się pokazać Śląsk z punktu widzenia kobiety, Ślązoczki i bogatych śląskich tradycji. Książka omawia i pokazuje elementy kobiecego stroju śląskiego, łącznie z tym co nosiło się pod kiecką. Ale to nie wszystko. Jest też mowa o pobożności i życiu intymnym Ślązoczek oraz o całowaniu, zdradach, bocianach, zowitkach, czarownicach....
Format A4, 112 stron, około 500 zdjęć, twarda okładka.
Śliwy w czekoladzie to wyjątkowe słodycze o odświętnym charakterze - dobrze się ze sobą komponująi świetnie smakują. Śliwy w czekoladzie marki Śląskie Oblaty to kolejne nawiązanie do regionalnych śląskich maszketów. Pudełko Śliw w czekoladzie to wykwintny deser, do podania do kawy lub herbaty. Sprawdzi się także jako elegancki, słodki prezent na różne okazje
Informacje dla alergików:
produkt zawierać orzechy, mleko, pestki lub ich fragmenty.
Składniki:
śliwka (70%) (śliwka suszona, substancja konserwująca sorbinian potasu), czekolada (30%) (cukier, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, emulgatory: lecytyny (z soi), E 476; aromat; masa kakaowa min. 47%).
Wartość odżywcza w 100 g:
wartość energetyczna: 1394 kJ/331 kcal , tłuszcz: 11 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 6,7 g, węglowodany: 56 g, w tym cukry: 42 g, białko: 2,5 g, sól: 0 g
Torba sportowa Oberschlesien - świetny wybór dla każdego ślonskiego sporowca.
Dolna usztywniona komora jest zapinana na suwak, więc możesz bezpiecznie w niej przetransportować buty, tak aby nie miały kontaktu z czystą odzieżą. W komorze głównej z kolei znajdziesz miejsce na ubrania, ręcznik, kosmetyki i wodę mineralną, a w wewnętrznej kieszonce bezpiecznie przechowasz niezbędne dokumenty. Co ważne, kołki umieszczone na spodzie izolują dno od podłoża, dzięki czemu torba nie brudzi się i możesz ją stawiać w każdym terenie, nie tylko na betonie. Wykonanie z wytrzymałego materiału przedłuża żywotność torby, która będzie wyglądać jak nowa nawet po wielu użyciach. Torba posiada komfortowy pas naramienny o regulowanej długości
dolna komora usztywniona, zapinana na suwak
system nośny - regulowany pas naramienny i rączki
kołki na spodzie izolują dno od podłoża
komora główna zapinana suwakiem
wyposażona w zapinaną kieszonkę wewnętrzną na dokumenty
Wiatr od Wschodu jest na swój sposób dziełem genialnym-tak, nie obawiam się tego stwierdzenia.
Scholtis pisał od wewnątrz. Pochodził z owej prowincji Górny Śląsk, która przez nienawiść narodową, antagonizmy religijne, powstania, plebiscyt i wreszcie podział wywoływała przez lata niepokoje w Niemczech. (...)
Spisał to wszystko, nawet więcej-wykrzyczał, przeklął, wymodlił i wypłakał w powieści górnośląskiej katastrofy. Była to gniewna litania przeciwko bogatym magnatom, szowinistycznym politykom, demagonicznym księżom i ideologicznym uwodzicielom
- tu i tam
Horst Bieniek, z posłowia
Powieść Wiatr od Wschodu Augusta Scholtisa została zaliczona do pierwszej dziesiątki śląskiego kanonu literackiego przygotowanego przez kwartalnik "Fabryka Silesia"
Worek z masywnym Adlerem i napisem „NIE NERWUJ HANYSA” Wykonany z bawełny o gramaturze 100g. Najczęściej wykorzystywany jako worek na ubrania i buty do szkoły, lub siłownię, oraz coraz częściej po prostu do codziennego noszenia, zwłaszcza wśród młodzieży.
UWAGA: Dostępne również z godłem i napisem Gōrny Ślōnsk bądź Oberschlesien
Szymon nagle wynurzył się z wnętrza dziupli, trzymając w ręce szarą kopertę. Wszyscy zwrócili głowy w jego stronę z minami w stylu : "Nie mamy dziś ochoty na twoje wygłupy".
- To nie moja sprawka - odezwał się chłopiec (...) Przysięgam. To nie ja !
Zaginione perły Daisy to przygodowe opowiadanie dla młodych czytelników. Tłem tej powieści jest Pszczyna 1897 roku, do której przenoszą się główni bohaterowie.
Oto znakomita sposobność, by poprzez lekturę i zabawę poznać postacie i miejsca związane z historią naszego regionu !
MONIKA KASSNER
Historyczka i polonistka - nauczycielka, dziennikarka, Ślązaczka. Redaktor naczelna miesięcznika regionalistów górnośląskich "Jaskółki Śląskiej", na łamach której propaguje historię i kulturę Górnego Śląska. Działaczka społeczna, członkini Stowarzyszenia na rzecz edukacji regionalnej Silesia Schola, autorka pomocy dydaktycznych dla nauczycieli regionalistów.
Górnośląski zestaw piśmienny. Długopis koloru żółtego z grawerowanym napisem Oberschlesien oraz automatyczny ołówek koloru niebieskiego z napisem Górny Śląsk. Zestaw umieszczony w eleganckim, przeźroczystym opakowaniu.
Zestaw z logo Gŏdōmy po ślōnsku oraz godłem GŚ - składający się z termosu i 2 kubków w upominkowym, srebrnym opakowaniu. Termos z dwoma metalowymi ściankami, dobrze trzymający ciepło. Kubki mają stalowe wnętrze. Pojemność termosu 480 ml, kubków 180 ml każdy.